Dobiega końca kolejny wyjątkowy sezon sportowy. Podsumowanie tego czasu trudno zacząć inaczej, niż przywołując absolutnie zaskakującą dla wszystkich sytuację pandemii, która zamroziła każdą działalność. Kto mógł się spodziewać, że wydarzy się coś, co nie pozwoli nam trenować, spotykać się na zawodach czy egzaminach. A jednak.
Nie daliśmy jednak za wygraną i dzięki sile, którą daje nam pasja, nasza Wataha przetrwała. Absolutnie niespodziewane dla wszystkich i jednocześnie trafione w dziesiątkę okazały się treningi online. Dzięki nim nasza wilcza rodzina mogła dalej wspólnie trenować, dbać o formę i swoje zdrowie. W tym miejscu raz jeszcze dziękujemy za Wasze zaangażowanie i serce.
Sezon 2019/2020 choć zwariowany, z przerwami od treningów stacjonarnych, okazał się równie owocny jak poprzednie.
Nie był to łatwy sezon. Ani dla Was, ani dla nas. Tym lepiej smakuje sukces, jaki osiągnęliśmy. Nie poddaliśmy się. Jesteśmy, działamy i działać będziemy. Dziękujemy, że jesteście z nami. Bez Was, nie ma nas. Szczególne podziękowania za wsparcie Watahy kierujemy do Państwa Jolanty i Pawła Tymura oraz do Państwa Aldony i Jacka Cykowskich. Wasze zaangażowanie, pomoc i pasja są na wagę złota.
Charakter wilka w ciele sportowca.