Szymon Muskalski, dziesięcioletni reprezentant Watahy z trzema zielonymi belkami na żółtym pasie 7.3 cup. Szymon rozpoczął swoją przygodę z taekwondo 4 lata temu.
Szymon ma wszystko, co powinien mieć zawodnik świadomy sportowo: ambicję, chęci, doświadczenie, aktywność pozatreningową, starty w zawodach. Wie, jak ważne jest mierzyć się z zawodnikami z innych szkół, aby sprawdzać samego siebie i uczyć się od innych, zdobywać nowe doświadczenia.
Gdy zapytaliśmy Szymka, co było powodem dołączenia do Watahy, niesamowicie nas wzruszył, mówiąc „Dołączyłem do Watahy, ze względu na trenerów”.
Z największym sentymentem Szymon wspomina wyjazd na zawody, na których zdobył swój pierwszy medal. Choć na swoim koncie ma ich mnóstwo, to właśnie ten pierwszy jest dla niego najcenniejszy.
Szymon pracuje nad tym, aby udało mu się na jednym turnieju zdobyć jak najwięcej medali, wrócić z krążkiem z każdej konkurencji, w której będzie reprezentował Watahę.
Poza taekwondo Szymona pasjonuje też żużel, co przekłada się na to, kogo podziwia. Jego idolem jest Leon Madsen.